27 września. Rocznica powstania Polskiego Państwa Podziemnego

 

W nocy z 26 na 27 września 1939 roku grupa oficerów polskich zawiązała konspiracyjną organizację wojskową Służba Zwycięstwu Polski (SZP), z gen. Michałem Karaszewiczem-Tokarzewskim na czele. Przekształcona wkrótce (listopad 1939) w Związek Walki Zbrojnej (ZWZ), następnie w lutym 1940 w Armie Krajową (AK).

Jeszcze przed kapitulacją Warszawy powstał zalążek Polskiego Państwa Podziemnego, które było ewenementem w skali okupowanej Europy. W żadnym innym kraju nie powstały tak rozbudowane państwowe struktury administracyjne, sądowe, oświatowe  i wojskowe, działające pod niemieckim terrorem.

Przez cały okres okupacji istniało Państwo, które dbało o morale społeczeństwa, karało kolaborantów i szmalcowników, informowało aliantów o ludobójstwie popełnianym przez Niemców na Żydach, prowadziło akcje wywiadowcze i sabotażowe, wydawało prasę w setkach tysięcy egzemplarzy.

Polskie Państwo Podziemne przejęło wszystkie ważne funkcje państwowe: działał podziemny parlament, oraz rząd (Delegat Rządu na Kraj w randze wicepremiera rządu), który kierował zakonspirowanym aparatem administracji cywilnej na szczeblu centralnym, w województwach i w powiatach. Funkcjonowało 18 departamentów, które organizowały zakazane przez okupantów dziedziny życia. 

Wszystko to w warunkach straszliwej okupacji, której nie da się porównać z tym, co było na Zachodzie Europy.

 

Proszę zwrócić uwagę, że konspiracja Polaków była skuteczna wobec tylko jednego z okupantów: Niemców. Pod okupacją rosyjską - paraliżowana była w zarodku. Dlaczego? Powód był oczywisty! Wynikało to z różnicy w postępowaniu okupantów wobec Żydów. Rosjanie obficie korzystali z donosicielskich „usług” obywateli polskich żydowskiego pochodzenia. A ci, – jako współmieszkańcy doskonale orientowali się, kto jest kim wśród Polaków - często na podstawie handlowych kontaktów. Nie tylko wskazywali bolszewikom, kto jest dla nich zagrożeniem, ale często wchodząc do okupacyjnych władz, skrupulatnie realizowali bolszewicki, równoległy do niemieckich akcji („I” - Intelligenzaktion i AB - Ausserordentliche Befriedungsaktio) plan wymordowania przedstawicieli polskich elit politycznych i intelektualnych. Na terenach pierwszej okupacji rosyjskiej (tzw. I Bolszewika) Polskie Państwo Podziemne zorganizowało się dopiero po wkroczeniu tam Niemców.

 

A w Tarnowie?

W Tarnowie, jak wszędzie w Polsce! Pierwsze grupy konspiracyjnego powstawały spontanicznie tuż po wkroczeniu Niemców (7 września 1939 r.) Na pewien czas uaktywniła się, utworzona przed wojną, ale zamrożona a czasie pokoju, siatka dywersji pozafrontowej, podległa dowództwu Armii Kraków. Wobec jednak szybkiego przesunięcia się frontu poza tarnowski rejon, nie podjęła akcji dywersyjnej, lecz skupiła się na pomocy dla jeńców, rozbitków wojskowych oraz uciekinierów wojskowych i cywilnych.

Również natychmiast po przejściu frontu zaktywizowała się, zmobilizowana tuż przed wojną, służba kobiet 16 Pułku Piechoty. Wcześniej służba ta pełniła funkcje sanitariuszek szpitala wojskowego. Po przejściu frontu kobiety tej służby, już pod szyldem PCK, podjęły aktywną pomoc jeńcom z przejeżdżających przez Tarnów transportów jenieckich, opatrując rannych, umożliwiając ucieczkę i pomoc w drodze na Węgry chcącym dalej walczyć.

Innym środowiskiem, natychmiast przystępującym do doraźnej samopomocy i samoobrony - a także oporu wobec instalujących się Niemców, była  siatka terytorialnej samoobrony przygotowana w ramach przysposobienia wojskowego paramilitarnej organizacji Związek Strzelecki z którego wyłonił się Związek Orła Białego (ZOB), przemianowanego później na Organizacja Orła Białego (OOB). Tarnowska organizacja funkcjonowała w ramach Okręgu Krakowskiego. Podstawowymi jej zadaniami w obszarze pułkowym 16 Pułku Piechoty (Tarnów, Brzesko, Dąbrowa Tarnowska) było gromadzenie broni, pomoc w ukrywającym się oficerom i podoficerom Wojska Polskiego oraz informacja o sytuacji w Polsce i na Zagranicy)

      W połowie października 1939 roku Organizacja Orła Białego podporządkowała się ogólnopolskiej Służbie Zwycięstwu Polski (SZP) i od tego czasu tarnowski ruch oporu funkcjonował w ramach ruchu ogólnopolskiego, przekształcając się tak, jak działo się w całym kraju, najpierw w Związek Walki Zbrojnej (ZWZ) a potem w Armię Krajową (AK).

Szczytowym osiągnieciem organizacyjnym tarnowskiego ruchu oporu w wymiarze wojskowym było odtworzenie w konspiracji przedwojennego 16 Tarnowskiego Pułku Piechoty, jako 16 Pułku Piechoty Armii Krajowej z batalionami w Tarnowie, Brzesku i Dąbrowie Tarnowskiej. W Tarnowie odtworzony został 1 batalion tego pułku - słynny swym bojowym szlakiem Batalion Armii Krajowej „Barbara”

 

 

Aby poznać fenomen Polskiego Państwa Podziemnego, zapoznajmy się z sytuacją w regionie tarnowskim tej jesieni 1939 r. – tak było zapewne w całej Polsce - poznajmy patriotyzm ówczesnych tarnowskich elit, poznajmy jej zdolność do spontanicznej samoorganizacji, poznajmy jej niesamowite poświęcenie i oddanie się sprawie walki o podtrzymanie ducha wolności w społeczeństwie, poznajmy wreszcie jej walkę zbrojną o niepodległość Polski.

Poznanie takie daje książka pani Aleksandry Pietrzykowej Region Tarnowski w okresie okupacji hitlerowskiej - polityka okupanta i ruch oporu.

Tutaj treść jednego z podrozdziałów, zatytułowany "Geneza i budowa zrębów konspiracji".

 

p.s.

Książka pani A. Pietrzykowej Region Tarnowski w okresie okupacji hitlerowskiej, z podtytułem - Polityka okupanta i ruch oporu została wydana w 1984 roku (PWN Warszawa - Kraków), więc materiały zbierane były w okresie, kiedy to bohaterowie opisywanych czasów - obawiając się represji komunistów, chociaż było już po Karnawale Solidarności - zwykli się nie ujawniać, lub nie wszystko ujawniali.  Pomimo tego imponuje w tej książce bogactwo materiałów źródłowych. Brak też w niej, charakterystycznej dla tych czasów,  komunistycznej propagandy.

Sadzę, że warto by było, aby ktoś (może IPN?) podjął się opracowania tego tematu w czasie pełnej wolności badań historycznych /jb/

 

 

Tutaj kompendium wiedzy o Polskim Państwie Podziemnym.

 

Poniżej tekst Małgorzaty Rutkowskiej w Naszym Dzienniku)

 

 

75 lat temu, 27 września 1939 r., w broniącej się jeszcze przed Niemcami Warszawie powstała Służba Zwycięstwu Polski, organizacja konspiracyjna, która dała początek Armii Krajowej i stała się zalążkiem Polskiego Państwa Podziemnego. Państwa tajnego, ale działającego jak najbardziej realnie, o wielkim zasięgu, rozbudowanej strukturze. Państwa, z którym utożsamiały się miliony Polaków, mimo terroru obu okupantów potrafiących się samoorganizować i wspierać podziemie.

 

Polskie Państwo Podziemne nie miało swego odpowiednika w okupowanej Europie i z tego powodu było fenomenem, choć okupacja ziem polskich – zarówno niemiecka, jak też sowiecka do czerwca 1941 r. – była zupełnie inna, nieporównywalna z tym, co przeżywali Francuzi, Duńczycy, Holendrzy, Belgowie. Ludzie myślący perspektywicznie zdawali sobie sprawę, że ważne jest nie tylko wojsko w konspiracji – choć liczono, że wojna potrwa dość krótko, ale także struktury cywilne – przypomina Leszek Żebrowski, historyk.

 

Ramię zbrojne podziemnego państwa stanowiła Armia Krajowa, licząca w 1944 r. 400 tysięcy żołnierzy ochotników, wykonawcze – Delegatura Rządu na Kraj, ustawodawcze – Rada Jedności Narodowej, sądownicze – sądy wydające wyroki w imieniu Polski Podziemnej.

 

Tajne szkolnictwo obejmowało dzieci i młodzież, podziemny ruch wydawniczy z tysiącami tytułów „gazetek” i książek stanowił antidotum na wrogą propagandę. Podziemne państwo niosło pomoc wypędzanym przez Niemców Polakom, ludności pacyfikowanej Zamojszczyzny, więźniom obozów koncentracyjnych, ratowało Żydów. Organizowało opór przeciwko obu okupantom i budowało zręby przyszłej Polski. – Dla podbitego kraju istnienie państwa podziemnego było wskazaniem, że jest to sytuacja przejściowa, jesteśmy cały czas gotowi na powrót do normalności, gdy sytuacja będzie sprzyjająca – tłumaczy Leszek Żebrowski. Sprawdzianem był czas realizowania akcji „Burza” i Powstania Warszawskiego. – Realnym przejawem działalności podziemnego państwa było Powstanie Warszawskie, gdy opanowane przez Armię Krajową dzielnice stolicy stały się – po pięciu latach niemieckiej okupacji – skrawkiem wolnej Polski – przypomina dr Jarosław Szarek z IPN. Ujawniły się wtedy wartości, które przyświecały ludziom tajnego państwa: poświęcenie, ofiarność, solidarność.

 

Polskie Państwo Podziemne nie zakończyło swojej działalności wraz z końcem okupacji niemieckiej, funkcjonowało jeszcze przez jakiś czas pod kolejną okupacją – tym razem komunistyczną.